Oficjalne informacje od dewelopera
Naszą ambicją jest stworzenie nowego centrum lokalnego Kabat, które stanie się wygodnym miejscem do życia, spotkań i odpoczynku.
Projekt wpisuje się skalą w kompozycję istniejącej w sąsiedztwie zabudowy. Architekci zaprojektowali dziewięć budynków wielorodzinnych o zróżnicowanej wysokości.
Osiedle nie będzie ogrodzone, a pomiędzy budynkami powstanie wysokiej jakości przestrzeń publiczna.
Planujemy łącznie około 500 mieszkań o zróżnicowanych metrażach od 27 do 132 mkw.
Sercem projektu będzie Rynek Kabacki – nowy miejski plac wypełniony zielenią oraz otoczony przytulnymi kawiarniami i restauracjami. Lokale usługowe będą stanowić łącznie jedną piątą powierzchni całej inwestycji.
Zależnie od pory roku będzie tu można także zorganizować jarmark świąteczny czy targ śniadaniowy.
Realizacja inwestycji jest też szansą na powstanie Miejsca Aktywności Lokalnej, które będzie pełnić funkcję społeczną i kulturalną. Mieszkańcy będą tu mogli za darmo wziąć udział w różnych warsztatach i wydarzeniach oraz organizować sąsiedzkie inicjatywy.
Partery budynków wzdłuż al. KEN ożywią witryny piekarni, zakładów fryzjerskich i kosmetycznych oraz innych praktycznych usług. Na poziomie -1 planowany jest sklep spożywczy.
Ruch samochodowy zostanie przeniesiony do podziemnego garażu, a na powierzchni priorytet będą mieli piesi i rowerzyści.
Ważnym elementem nowego miejsca będzie zieleń. Zaprojektowaliśmy skwery i zielone dziedzińce, na których posadzimy ponad 150 drzew, a powierzchnia biologicznie czynna zajmie 30% terenu, z czego ok. 13% zajmie zieleń na gruncie rodzimym.
Zasadzimy też wiele krzewów, kwiatów łąkowych i roślin miododajnych, które będą podlewane wodą deszczową ze zbiorników retencyjnych.
Źródło : https://kabaty.archicom.pl/
Jako mieszanka tego obszaru jestem zdecydowanie przeciwko dalszej rozbudowie tego osiedla.
Przed wszystkim – miało tam powstać miejsce dla mieszkańców. Tzw. mała galeria handlowa, bo po Tesco ta część Kabat nie ma w bliskim sąsiedztwie większego marketu. Brakuje także po prostu miejsca, które pełniłoby funkcje np. głównego placu, na którym ludzie mogą się spotykać i spędzać czas. Placu, który byłby zielony i zadrzewiony, żeby, jak wspomniał ktoś wcześniej, nie tworzyć kolejnej patelni (biorąc pod uwagę coraz gorętsze z roku na rok lata).
Także ktoś już wracał uwagę, że w tej cześci Ursynowa brakuje po prostu miejsce do integracji społeczności: Domu Kultury oraz właśnie miejsc, gdzie ludzie po prostu mogą ze sobą być. To także miejsce, które świetnie mogłoby łączyć funkcje kulturalne (np. kino), ale też gdzie mógłby być miejsce np. targ ze świeżymi warzywami i owocami, którego także bardzo brakuje w tej okolicy.
Druga rzecz to po prostu przeludnienie. Taka ilość nowych mieszkań to obciążenie komunikacyjne na drogach (korki), ale także w metrze, które i tak, poza wakacjami, w porannych godzinach szczytu już jest przeładowane, a przecież mówimy o pierwszej stacji metra. Po dodaniu takiej ilości mieszkań sytuacja stanie absolutnie nieznośna i dla starych i dla nowych mieszkańców.
To także obciążenie dla szkół, dla terenów zielonych i całej obecnej infrastruktury dzielnicy (w tym obecne dwa baseny).
Trzecia rzecz to estetyka. Kabaty nigdy nie będą Żoliborzem, ale proponowany projekt, z resztą tak samo jak już istniejące bloki powstałe w ciągu ostatniego roku, jest brzydki, kolorystycznie nie pasuje, a ostre linie (trójkątne balkony) tylko pogłębiają chaos i niepokój architektoniczny. Do tego ten 11-piętrowy (licząc na szybko na podstawie powyższej wizualizacji) blok zaraz obok wejścia do metra będzie dominował nad okolicą – jest za wysoki i w swoim projekcie.
Czwarta rzecz, także ważna rzecz, komfort mieszkańców. Ciągły plac budowy to znacznie obniżenie jakości życia osób, które mieszkają dookoła. Nie wyobrażam sobie, jak funkcjonują osoby, które mieszkają w blokach, które są zaraz obok starego Tesco. Szczególnie w gorące miesiące, jakie mamy ostatnio.
Podsumowując: Projekt w obecnej formie tylko potencjalnie tylko pogroszy jakość życia w tej dzielnicy. Aby był funkcjonalny dla starych i nowych mieszkańców niezbędne jest uwzględnienie rzeczywistych potrzeb dzielnicy, a nie chęci dewelopera do maksymalizacji zysku kosztem ludzi.
Czy może na spotkaniu był poruszany temat jakie funkcje będą pełniły partery w tych budynkach? Wydaje mi się że bardzo by się przydała siłownia na Kabatach a skoro deweloper buduje tutaj całą mini-dzielnicę może została zaplanowana przestrzeń pod taką funkcję?
Bez przesady Kabaty to blokowisko a nie zielona dzielnica willowa, teren prywatny to powstanie kolejny blok bo z tego będzie jakiś zarobek, na co wy ludzie liczyliście? ze developer drzewa posadzi na działce która kupil za kilkadziesiąt mln? Kina i duże sklepy to słaby interes bo te ostatnio się burzy, więc powstaną bloki, czy brzydkie kwestia gustu, dla mnie i tak większość istniejąca na Kabatach jest brzydka… i ten chów klatkowy… Przecież na Kabatach tak się właśnie mieszka, w klatkach.
Jak dla mnie cały pomysł z jakimś nowym osiedlem to żart.
Po pierwsze te zbudowane już budynki mają kolor, który nie pasuje do zupelnie niczego w okół, są zupełnie niedobrane stylem, kolorem i swoją wielkością.
Po drugie – ludzie, którzy już załóżmy kupili mieszkania w nowowybudowanych blokach mają mieć teraz wybudowane zaraz na przeciwko siebie kolejny blok? To po prostu niesprawiedliwe w stosunku do nich.
Po trzecie – zamiast Tesco nie zbudowano żadnego innego dużego sklepu czego po prostu brakuje, dlatego według mnie powinien tam zostać wybudowany Lidl bądź Biedronka.
Po czwarte – żeby upchnąć więcej ludzi trzeba będzie przebudowywać ulicę, jak dla mnie to przesada.
szczerze to mnie juz to nie obchodzi wyprowadzam sie z ursynowa przez burmistrza roberta kempe i jego zatwierdzenia burzenia budynkow w celu budowania nowych. ursynow stracil klimat. Multikino, Tesco, Budynki na imielinie przy szolc, Sklep Aga na natolinie, poczta polska na pasazu natolinskim. Dziekuje ursynow potrzebowal wiecej blokow 🙂
Ponawiam pytanie z wczorajszego spotkania: kto i jakich mieszkańców pytał o zdanie w sprawie pogwałcenia istniejącego planu zabudowy tej parceli?
PS. Ani jedna osoba na spotkaniu online nie akceptowała tego projektu w stu procentach.
Kabaty to jedyne miejsce na Ursynowie bez swojego domu kultury. Czy nasza kabacka społeczność nie zasługuje na miejsce integracji? A może tego nie potrzebujemy, bo wystarczą nam mieszkania i parkingi? Ja jednak chciałabym żyć tutaj, a nie wszędzie dojeżdżać. Dlatego: dom kultury, kino, miejsce na letnie plenerowe spotkania, a zimą chociażby ślizgawka. I jakiś większy sklep – spróbujcie sobie dzisiaj kupić na Kabatach jakiś rondel, żel do przepchnięcia rur albo bardziej wyszukany produkt spożywczy (nie po bazarkowych cenach)
Tam powinno powstać średniej wielkości centrum handlowe – przede wszystkim z supermarketem oraz towarzyszącymi mu mniejszymi sklepikami i usługami. Z parkingiem podziemnym.
Nie moloch, który planowano kiedyś i nie mieszkaniówka. Coś o skali obiektu, w którym jest Leclerc na Ursynowie.
Tego bardzo mocno potrzebują Kabaty i to jest najlepsze i zarazem ostatnie(!) miejsce na taki obiekt. Tak zarazem zakłada plan zagospodarowania.
Skok dewelopera na tę działkę pod zabudowę mieszkaniową (owinięty piarowym bełkotem o “rynku kabackim, tętniącym życiem” to jest skandal.
Prawda jest taka, że z mentalnością ludzi na Kabatach to nic nie będzie im pasowało:D to jest tak śmieszna społeczno w typie “pies ogrodnika”.
Mieszkania są wykupione jeszcze zanim blok stanie, więc popyt na to jest, ludzie pieniądze też mają jak widać.
Ważne aby był tam jakiś supermarket, bo tego moooocno brakuje na Kabatach.
Problem zaczyna się też robić w szkołach. Ta na Zaruby miała być z założenia fajna, kameralną, rodzinną, a przez pewnie ja rozbudują i będzie kołchoz.
Kino musi być
Kołchoz rodem chyba z Hongkongu. Tysiące nowych mieszkańców i samochodów i brak dużego marketu jakim było Tesco. Będą gigantyczne korki przy wyjeździe gdziekolwiek (Stryjeńskich, Wąwozowa już się korkuje w godzinach szczytu). Do jedynych 2 większych sklepów (Lidlów) też przybędzie tysiąc klientów. Masakra i patodeweloperka obliczona tylko na zysk. I do tego 11 piętrowy moloch. Dlaczego nie od razu 20 piętrowy?
Ulica Szajnowicza miała być nie przedłużana do KEN. A jaki jest obecnie plan. Inwestor na pewno ją przedłuży kosztem oczywiście bezpieczeństwa uczniów i przedszkolaków. Cp z planem przedłużenia ulicy Kabackiej do KEN.
Poza tym przepraszam ale w którym miejscu obecnie powstaly falochron wpisuje się w kompozycje istniejącej zabudowy???????? Ktoś kto tak twierdzi jest ślepy, czy głupi?
I kolejne takie Pekiny powstaną obok? Paskune obrzydlistwo nawet kolorem nie pasujące do okolicznych bloków PATODEWELOPERKA i tyle
plan miał być inny.. robicie to tylko żeby zrobić kolejny chów klatkowy i zarobić na mieszkaniach
Pierwotnie miała tam powstać galeria handlowa, którą mieszkańcy zablokowali. Jeżeli nie galeria i nie mieszkania to w takim razie co? Jak powinien wyglądać ten projekt?
Projekt powinien wyglądać tak jak projekt na podstawie którego deweloper uzyskał pozwolenie na budowę.Projekt ten nie zakładał budowy galerii handlowej o którym pan mówi. Pomysł galerii która została słusznie zablokowana przez mieszkańców był wcześniej. Jakby miały tam powstać bloki z 600 mieszkaniami to miasto by ten teren mogło sprzedać wielokrotnie drożej.